sobota, 8 sierpnia 2015

Kolejne nudy

   Tia... jak to napisała Sajdi, bardzo lubię gadać. Ale mam do ogłoszenia parę spraw.

 Otóż, zamówiłam właśnie szablon na bloga Jasico :3 Spokojnie, jeszcze nie założyłam bloga, ale dziewczyna powiedziała, że tak może być, to od razu zamówiłam. Jak napiszę z 2 rozdziały, pojawi się pierwszy post. (Jeden rozdział ~3000 słów)

 Druga rzecz, dlaczego nie dodaję postów ;__; Wiem, nie dodaję dopiero kilka dni, ale dla mnie to długo, jak na wakacje. Może przedstawię sytuację.
Pocięłam się. Napisałam do chłopaka. Powiedział, że ma dość (Pomagał mi przez ten cały czas i myślał, że to nie daje efektów, na dodatek tak jakby „ignorowałam” to). Zerwał ze mną. Kolejne cięcie. Chęć zabicia się. Wyrzucenie żyletek. Następny dzień. Płakanie, oglądanie zjebanych rzeczy, wieczorne pogodzenie się z chłopakiem. Pogodzenie się. Życie.

 Tylko, chciałabym się was o coś zapytać. Jeżeli, nawet już z 3 dni po pogodzeniu się, nadal w sercu czuję taką pustkę. Takie uczucie tęsknoty, smutku i miłości jednocześnie. Nie uśmiecham się zbytnio, ogólnie jestem wrakiem człowieka. Jedna z przyjaciółek mi mówiła, że to taki „szok”. Gdy straciłam osobę, którą kocham najbardziej na świecie i chciałam coś sobie zrobić, coś mogło się stać z moim charakterem. Według niej to powinno przejść. A druga mówi, że to może być początek depresji. Baaardzo wątpię, ale cóż... Nie, nie chce depresji. To nie to.

 Ale cóż, postaram się być bardziej optymistycznie nastawiona do świata! Niedługo pojawi się rozdział (mam nadzieję) :3 Albo Jercy, choć bardziej prawdopodobnie Percico.
 Nie przejmujcie się mną, dam sobie radę! Napiszę niedługo rozdziały, założę bloga Jasico i pojawi się pierwszy post (prolog, tak betewu).

Do zobaczyska, a na pocieszenie łapcie moje ulubione fanarty Percico i Jasico <3








(To zdjęcie będzie w nagłówku w Jasico na szablonie ^o^)



2 komentarze:

  1. Jeeeeeeeejka kochana... Chłopaki to jednak zjeby. Ale na przyszłość, nawet jakby z Tobą miał zerwać na amen, no to nie jest powód nawet do zmartwienia, a co dopiero do cięcia się... ale dobrze że się pogodziliście.
    Jeżeli czujesz, że coś jest z Tobą nie tak, szukaj psychologa/lekarza/kogokolwiek. Miałam depresje. Nie polecam... I też coś na zasadzie tego uczucia co opisujesz. Otępiałość, apatia, dołeczki, smuteczki, wszystko potrafiło mnie zdołować w takim stopniu, że nie miałam ochoty na nic innego jak czytanie książek i siedzenie przed kompem, bo to mnie odrywało od myślenia o życiu codziennym. Tyle, że ja zrobiłam błąd i nigdzie nie szukałam pomocy. A rodzina myślała, że to po prostu żałoba, soł... Po pewnym czasie stan przeszedł, ale szczerze mówiąc do teraz odczuwam skutki. Do tej pory zdarzają mi się niezłe spadki psychiczne. Też często myślałam, żeby się zabić. Dlatego.. im szybciej uda Ci się z tego wybrnąć, tym lepiej. Trzymam kciuki, bardzo mocno, żebyś poradziła sobie ♥ I żebyś żadnej deprechy mi tam nie miała. I żebyś się nie cięła! Wszystko w końcu się ułoży!
    Fan arty zajebiste XD Najbardziej mnie rozjebało Percabeth z Solangelo oraz z Kapitanem "Grace" Ameryką xD
    I czekam niecierpliwie na co napiszesz.
    Ah, jeszcze przy okazji komenta... po 17 sierpnia będę niedostępna prawdopodobnie. Wyjeżdżam na 2 tygodnie i podejrzewam, że dostęp do internetów będzie słaby, więc raczej nie będę komentować. Ale wszystko nadrobię :D
    Pozdrawiam, jeszcze raz trzymam kciuki i trzymaj się dziewczyno! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka.
    Ja tu na wakacjach jestem wiec ci za bardzo nie komentuje ale wszystko czytam na bierzaco.
    Czekam na nowego blogaska
    No i na nowe opka.
    Zadnego Jarcy bo obiecuje ze nie przeczytam xDD
    No dobra przeczytam. Dla cb wszystko. :*

    OdpowiedzUsuń