wtorek, 13 października 2015

Rocznica :3



Witam wszystkich w tym pięknym poście. Piszę go z uśmiechem na ustach, troszkę wcześniej, niż dnia 13.10.2015r. Lecz mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Znając siebie będą dokładać do tego posta co parę godzin kilka linijek :3

Najpierw może zacznę od powiedzenia, który to jest właściwie post na tej grupie. Otóż, 66 (hehe jeszcze jedna 6 by się przydała <3 Albo 9 #typowy_gimbus) i nie ostatni - to pewne.
Dodam jako ciekawostkę, że średnio wrzucałam posty co 5-6 dni. Jak dla mnie, jest to świetny wynik xD

Przez cały rok zebrało się 80 głosów na temat tego bloga. Wow. Wielkie WOW. Brak mi słów. Mam screeny, kiedy tych głosów było z 20 parę, a pamiętam, jak się cieszyłam <3

(Link do posta: 10 TYSIĘCY!!!)

Teraz są jeszcze 2 ankiety. Zapraszam do głosowania w nich, bo to od was zależy, co pojawi się na tym blogu :3 

Następna rzecz, to wyświetlenia. 



Na chwilę obecną mam 20 575 wyświetleń.
Najwięcej wyświetleń w ciągu jednego dnia miałam 22 lipca (jak sami możecie zauważyć). Następnego dnia przyjaciółka postawiła mi loda (hehe). 
Najbardziej produktywnym miesiącem (jeżeli chodzi o wyświetlenia) był lipiec. 3 985 wyświetleń w ciągu 31 dni. To daje średnio 128 wyświetleń w ciągu dnia. To był najlepszy okres mojego bloga, wtedy rozkwitał. A, o dziwo, nie dodawałam wtedy chyba aż tylu postów :') 
Najmniej produktywnym miesiącem był oczywiście październik, rok temu. Wtedy miałam 94 wyświetleń podczas miesiąca. Dużo mniej, prawda? :D
Ahh... pamiętam te czasy, kiedy 10 wyświetleń potrafiło wywołać u mnie wielki uśmiech i powód do radości <3 
Ciekawostka: Najwięcej wyświetleń ma mój 1 post xD One- Shot # 1 Percy, coś nie tak?

No i kolejna rzecz! 
Najwięcej postów dodałam w lipcu, tego roku. Aż 10 postów. Nie każde było z opowiadaniem, ale cóż... życie xDDD 
Najmniej w październiku tego roku oraz we wrześniu. To smutne ;-; 2 posty na miesiąc tylko
Komentarzy na moim blogu jest ogólnie 298. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, że na część z nich odpowiadałam. Będę cieszyć się po prostu tą liczbą xD :D
Ciekawostka: Najwięcej komentarzy ma post: To nie Percico :/ (Jest tam prolog do bloga, którego teraz prowadzę! :D) 

A teraz etykiety, żeby przybliżyć, czego jest dużo na moim blogu:

Inne cosie - 13
One - Shot: Leico - 1
One - Shot: Percico - 9
One - Shot: Jasico - 3
One - Shot: Jercy - 4
One - Shot: Thancio - 1    [To pairing Thalia i Nico XDD]
Percico - 16
Percico II - 18
Specjal - 4 + ten będzie 5

Zdecydowanie najwięcej jest One - Shot'ów Percico i ogólnie postów o nich. Postaram się teraz wymyślić o nich jakiegoś Shot'a, żeby było bardziej różnorodnie ;)

Dobra, były te wszystkie sprawy „blablabla” więc czas na moje uczucia :3

Pamiętam dokładnie, jak rok temu dodawałam pierwszego posta. To było z początku dziwne uczucie zwracać się do ludzi, których nie znam. Ba! Nawet ich jeszcze wtedy nie było!
Teraz, patrząc na te wszystkie ankiety, komentarze, nawet wiadomości prywatne (Heh, ty wiesz, że mówię o tobie) czuję takie niewyobrażalne szczęście. Nieważne jest to, że teraz mam problemy. Wielkie problemy, które mnie rozkurwiają psychicznie ;-;. Ważne jest to, że gdy wchodzę na bloga i widzę jakiś nowy komentarz, od razu czytam go z bananem na twarzy, a przy niektórych śmieje się wniebogłosy (Tak, Annabeth, Ty piszesz takie komentarze xD). 
Blog dał mi taką radość i satysfakcję, że głowa mała. Dzięki niemu zaczęłam rozwijać się z pisaniem, bo to WY pomogliście i dalej pomagacie mi się rozwijać! I nawet, kiedy wszystko będzie mi się w życiu pierdolić, wiem, że gdzieś tam, jakaś osóbka czeka na rozdział, na jakiś odzew z mojej strony. To naprawdę miłe. To uczucie nieraz powstrzymywało mnie od pocięcia się. 
Mam nowinę. Nie cięłam się już ponad miesiąc. To dla mnie ogromny sukces. Mimo że teraz mam milion powodów, żeby to zrobić, nie poddaję się. Dzięki blogowi, mojej matce i przyjaciołach z internetu nareszcie coś zrozumiałam. Nikt nie jest wart tego, żebym krzywdziła własne ciało. Wiem, wiem, mogę teraz przynudzać. Ale cóż, mam nadzieję, że to wytrzymacie.
Kontynuując, dziękuję Wam. Każdemu z osobna, bo to właśnie TY stworzyłeś/aś tego bloga. Ja tutaj jestem „maszyną do pisania”. To TY tę maszynę potrafiłeś/aś zmotywować, by ruszyła swoje leniwe dupsko i coś napisała. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ <3 
Do wszystkich osób niekomentujących (w ankiecie widzę, że jest was 12) mam nadzieję, że niedługo się ujawnicie. Wiem, czasem po prostu nie chce się komentować. Ja czasem mam takie coś, lecz zazwyczaj staram się pozostawić po sobie chociażby parę słów. Ponieważ wiem, że dla autora jest to ogromna motywacja, a szczera krytyka, potrafi nie raz zmienić nastawienie do wszystkiego. 

A do wszystkich komentujących (a jest ich chyba więcej niż 3, jak wskazuje ankieta) bardzo wam dziękuję za komentarze. Jest ich strasznie dużo, wiele z nich wywołało uśmiech na mej twarzy, jak nie wszystkie. Hejtów jeszcze nie otrzymałam. A szkoda... pośmiałabym się bardziej xD

A teraz - co do samego pairingu, jakim jest Percico. 
Nie wierzyłam (tak jak moja przyjaciółka) że wytrwam cały rok pisząc opowieść o tej samej parze. Jej już jakiś czas temu przeszła faza na Percy'ego Jacksona, a mi się ona utrzymuje - czuję się po prostu ekspertem w tej dziedzinie xDD To dzięki blogowi ona się utrzymuje, ale to też przez to, że Percico (i ogólnie Percy Jackson) towarzyszy mi przez cały czas. Oto moja tapeta na laptopa:



Po kolei. Od lewej strony jest Billy Advert (widnieje na nagłówku na moim blogu UMJN), następnie Monika z jabłkiem, potem Jasico. Na dole Sam Tsui (mój ulubiony coverzysta)  oraz Jakub Gierszał (ten, co grał Dominika w Sali Samobójców). A na samym środku słodziutkie Percico <3 Na każdej tapecie tak mam - na środku oni <3 

  Moja tapeta <3 Oczywiście oni <3

   Jeden z cytatów, które mam na ścianie :3


Na mojej ścianie jest ogólnie 20 cytatów z Percy'ego i jeszcze kilkanaście z piosenek i innych książek. Sporo tego XD Oprócz tego na ścianach mam plakaty Ajgora, Z Dupy, Rich Zone i JDabrowsky'ego. Jeszcze jest wielki plakat przedstawiający różne instrumenty <3 :D
A, no i mam własnoręcznie zrobione (czytaj: odrysowane) Skrzydła Wolności z Shingeki no Kyojin.

Dobra, powoli zbliżamy się ku końcowi.

Witam wszystkie osoby, które przypadkowo trafiły na mojego bloga i postanowiły posiedzieć tu trochę dłużej <3 Witam wszystkich, którzy są ze mną od moich początków, a także nowych <3
Witam wszystkich, którzy miło przywitali mnie rok albo kilka miesięcy temu <3

Jestem młodziakiem, 14 lat. Nie mam zbyt fajnego charakteru ;-; Taki przeciętniak w przeciętności. Mam nadzieję, że wyróżniam się chociażby dobrym blogiem :D

Na koniec chciałabym gorąco podziękować Monice, znanej jako... Ha, nie zdradzę Twojej nazwy, Moniczku XD Jest zbyt gorąca :3 Ważne, że to Ty kazałaś mi się zabrać za pisanie, ty mnie krytykowałaś.
Hejting od pierwszego słowa, serio XDD Skrytykowała „Hi” i od tamtej pory tak nie piszę xDDD Dzięki <3 :D
To dzięki Tobie mam tego bloga :3 Ty wpadłaś na ten genialny pomysł :D Także dziękuję <3
Dziękuję za postawionego loda 23 lipca <3 :3 Dobry był :D

Jakaś ciekawostka:
Najbardziej zadowolona jestem z One - Shot'a Leico oraz wszystkich shotów Jasico
Podsumowując:
Dziękuję.
Zachęcam do komentowania i brania udziału w ankietach <3
Następny post pojawi się niedługo (mam nadzieję)
Pamiętać, mam jeszcze inne 2 blogi! (Za Jasico powoli się zabieram!)

Pozdrawiam,
Tomboy xD


Ps. Najśmieszniejsze jest to, że dodaje tego posta o 13:10, 13.10 i wogle to śmieszne xD 

1 komentarz:

  1. No cusz mósze ci pszyznać, rze jestem mile zaskoczony
    Dziena i Pozdro

    OdpowiedzUsuń